Krawat, mucha, poszetka. Myślę, że możemy już dziś przyznać, że te dodatki zyskują na popularności wśród osób nie tylko zainteresowanych klasyczną męską elegancją, ale również takich, którzy chcą wyglądać dobrze podczas danej uroczystości lub święta. Co cieszy, zwiększa się również świadomość (nie tylko Panów), jak te poszczególne akcesoria dopasować do sytuacji i okoliczności wydarzenia. Dziś, skupimy się na jednym z mniej docenianych męskich dodatków, a mianowicie na fularze (proszę nie mylić z plastronem czy musznikiem – często wykorzystywanym do „modnych” stylizacji ślubnych). Fular (franc. „foulard”) to wykonana najczęściej z delikatnego, śliskiego jedwabiu mała chusta, wiązana wokół szyi. Historycznie, fular na szyi (jako ozdobna chustka) zaczął funkcjonować w XIX wieku, przede wszystkim we Francji i Anglii. W XX wieku, fular do koszuli zaczęto stosować w mniej zobowiązujących sytuacjach, najczęściej podczas dnia wolnego od pracy, spotkań z przyjaciółmi czy weekendowej wycieczki. Uniwersalność fularów sprawiła, że coraz częściej widywano je nawet w towarzystwie tweedowych marynarek czy nawet samych koszul.

JAK NOSIĆ fular?

Przyjmuje się, że ascot (tak fular nazywany jest w USA i w Anglii) jest najmniej formalną ozdobą męskiej szyi, z drugiej jednak strony, jego założenie świadczy o odwadze zakładającego go gentlemana. Nie da się bowiem ukryć, że fulary nie są dziś wciąż tak popularne jak muchy czy krawaty. Należy jednak w tym momencie zaznaczyć, że dobranie jedwabnego fularu do rozpiętej pod szyją koszuli i marynarki wygląda świetnie i świadczy o dużej świadomości stylu i wyczuciu estetyki noszącego. Zauważmy, że w przeciwieństwie do krawata czy muchy, fulary są eleganckim dodatkiem, dyskretnie wyglądającym spod rozpiętej koszuli. Pamiętajmy, że wystarczy 1, maksymalnie 2 rozpięte guziki, aby dobrej jakośc fular prezentował się pod szyją elegancko i stylowo.

Spektrum zastosowań fularu, jak już wcześniej wspomnieliśmy, jest naprawdę szeroki. Od stylizacji z zakresu smart casualu, poprzez zestawy koordynowane (marynarka i spodnie w różnych kolorach, najczęściej również z innych materiałów) aż po garnitury. Fular do garnituru można założyć wtedy, kiedy okoliczności wymagają od nas schludnego wyglądu, ale nie zmuszają nas do ścisłego trzymania się dress code’u lub po prostu wtedy, kiedy chcemy wyróżnić się nieszablonowym dodatkiem. Pamiętajmy również o poszetce, która podobnie jak w przypadku krawatów i much, nie powinna być wykonana z tego samego materiału.

Trendem, który można ostatnio często zauważyć jest zakładanie garnituru i rozpiętej koszuli pod szyją bez krawata, muchy czy omawianego fularu. Abstrahując od faktu, że rozchełstana koszula wygląda najczęściej źle w zestawieniu z garniturem, takie zestawy nazywa się mylnie „sportową elegancją”. Jak można się domyślić, opisywana moda nie ma nic wspólnego ani ze sportową elegancją ani tym bardziej z włoską „sprezzaturą” (czyli łamaniem zasad klasycznej elegancki w sposób zamierzony, wprowadzający do ubioru element nonszalancji, czasem ekstrawagancji). Dlatego, miejmy na uwadze – jeśli zakładamy garnitur, zadbajmy o krawat, muchę lub przetestujmy fular, na przykład w żywym kolorze (oczywiście tu przydaje się trochę odwagi i odrobiny doświadczenia w łączeniu tkanin i kolorów).

fular do koszuli

Czy do każdej koszuli możemy założyć fular? Na szczęście, tutaj trudno się pomylić, ponieważ wyłączając koszule formalne, koszule ze stójką czy oczywiście koszule z krótkim rękawem, fulary mogą być stosowane do różnych rodzajów koszul. Dobrze wyglądają zwłaszcza przy koszulach z kołnierzykiem KENT o długich wyłogach, chowających się pod marynarką, z koszulami z kołnierzykiem button down lub tzw. kołnierzykiem „one piece collar” (kołnierz wykonany z jednego kawałka tkaniny, „nie doszywany” na kolejnym etapie szycia koszuli). Podobnie jak wtedy, kiedy dobieramy krawat czy muchę, powinniśmy ocenić czy faktura i wzór koszuli będzie dopasowana do fularu i będzie z nim i marynarką tworzyć harmonijną całość. W odróżnieniu od krawata czy muchy natomiast, fulary męskie mogą stanowić jeszcze jedną funkcję, a mianowicie zakrywać szyję mężczyzn, którzy z powodu na przykład swojego wieku lub choroby nie chcą jej eksponować. W fularze czują się wtedy zarówno stylowo jak i elegancko.

JAK WIĄZAĆ FULAR?

Wiązanie fularu nie należy do trudnych – miękka, śliska tkanina doskonale układa się na szyi mężczyzny i wypełnia przestrzeń między wyłogami koszuli. Aby jeszcze ułatwić zawiązanie fularu, niektóre firmy kroją tak swoje produkty, że jest to banalnie proste nawet dla osoby, która wcześniej nie miała do czynienia z podobnymi praktykami.

Fulary firmy White Scissors posiadają specjalnie uszytą pętelką, aby ułatwić jego zawiązanie pod szyją  Jako, że „obraz jest warty więcej niż tysiąc słów”, prezentujemy poniżej nagranie, na którym szczegółowo wyjaśniamy jak prawidłowo zawiązać fular. Powodzenia! 

Fular męski wiązanie - tutorial video

PODSUMOWANIE

Zanurzając się w świat klasycznej męskiej elegancji, prędzej czy później natkniemy się na jeden z mniej popularnych, męskich eleganckich dodatków czyli fular. Dla mężczyzn, którzy mimo dobrania odpowiedniego kołnierzyka koszuli, „duszą się” w krawacie lub nie chcą wiązać oficjalnej muchy (są również oczywiście nieformalne muchy, używane na przykład w zestawach preppy), fular jest doskonałym, eleganckim rozwiązaniem. Miękki, śliski materiał zapewnia pełną swobodę wokół szyi, a klasyczny wzór chustki nierzadko przykuwa uwagę otoczenia. Przyznajemy, że jest to dość ekstrawagancki wybór, ale stereotypy, że fulary noszą tylko mężczyźni w starszym wieku bądź milionerzy podczas wystawnych przyjęć na swoich jachtach są już dawno nieaktualne. A co do ekstrawagancji – fular to jeszcze nie cylinder, fular to nie sygnet, fular w końcu to nie koszula z żabotem, zatem...nie bójmy się go nosić!